Kobieta musi się mężczyźnie zwyczajnie spodobać i czymś go do siebie przyciągnąć. Facet na pierwszym spotkaniu ocenia: strój – jego fason, dopasowanie do okazji czy nawet kolorystykę. Nie jest tajemnicą, że mężczyźni lubi kobiece stylizacje, figurę, umiejętność poruszania się z gracją, fryzurę, Kobiety, Podryw Artur 21 października, 2018 10 komentarzy 50 uniwersalnych zasad relacji damsko-męskich, o których powinien wiedzieć każdy mężczyzna!Chcesz zabrać numer lub też umówić się na randkę, ale widzisz iż dziewczyna udaje niedostępną. Kobieta odrzuca Twoją inicjatywę i specjalnie rzuca Ci kłody pod nogi – co to oznacza? Czy ona naprawdę zgrywa niedostępną i sprawdza Twoją wytrwałość? Może jednak to zwykła objawa braku zainteresowania, a „udawanie niedostępności” jest tylko Twoją wymówką i próbą zredukowania dysonansu poznawczego? Czas na brutalną prawdę na temat dziewczyn udających niedostępną – zapraszam do lektury!Dziewczyna udaje niedostępną – czy aby na pewno?Pierwsza myśl, jaka instynktownie przychodzi nam do głowy przy odrzuceniu przez kobietę jest następująca:Ona nie chce się ze mną spotkać… Pewnie sprawdza moją wytrwałość i chce zobaczyć czy mi na niej zależy. Dziewczyna udaje niedostępną!Sytuację pogarszają jeszcze inni specjaliści w dziedzinie, którzy dodatkowo poklepują nas po plecach i mówią nam:Tak, tak… Dziewczyna udaje niedostępną – musisz być wystarczająco silny i wytrwały, a może kiedyś Ci się Ci się uda…Nie wiadomo kiedy…Nie wiadomo czy w ogóle dziewczyna jest zainteresowanaI co najważniejsze, nie wiadomo w ogóle czy desperackie próby mają sens i doprowadzą nas do sukcesuUdawanie niedostępnej to idealna wymówka dla wielu facetów! Mężczyzna widzi, iż kobieta nie jest nim zainteresowana, ale jednak nie może przyjąć tego faktu do wiadomości! Jego potężne EGO nie pozwala na taką obrazę i usprawiedliwia sytuację udawaniem niedostępności!Wielu mężczyzn ma potężny problem ze swoim EGO. Niektórzy faceci mają o sobie tak duże mniemanie, iż myślą że żadna kobieta im się nie oprze! Oczywiście nie jest to prawdą! Gdy taki osobnik zderza się z prawdą, próbuje temu zaprzeczyć poprzez wmawianie sobie, że kobieta jest niedostępna. Oczywiście tak nie jest, ale zakochany w sobie facet musi mieć jakąś wymówkę, nieprawdaż?Dziewczyna ze mną pisze ale nie chce się spotkać – co zrobić?Dziewczyna…nie chce się spotkaćnie odbiera telefonu i nie odpisujenie podaje numeru telefonuodwołuje spotkania, a jeżeli w ogóle na nie przyjdzie – to źle się zachowujenie pomaga w nawiązaniu relacji – jest po prostu oschłaignoruje nasGołym okiem widać, iż są to oznaki BRAKU ZAINTERESOWANIA! Niektórzy jednak, myślą że to tylko chwilowa przeszkoda i dziewczyna udaje to jest w ogóle logiczne?Popatrzmy na tą sytuację z logicznego punktu widzenia: Dziewczyna nie ma żadnego powodu aby Cię odrzucać, jeżeli jest Tobą zainteresowana! Jeżeli ona chce bliżej Ciebie poznać, to odrzucanie Ciebie jest wręcz samobójstwem!Odrzucanie i zniechęcanie mężczyzny do siebie w momencie gdy chce się go poznać to IDIOTYCZNE zachowanie!Prawdziwie zainteresowana kobieta nigdy tego nie zrobi! Ona będzie Ci nawet pomagać w tym aby ruszyć Waszą znajomość do przodu!Udawanie niedostępnej jest kompletnie nielogiczne! Jeżeli dziewczyna jest Tobą zainteresowana to poda Ci swój numer i spotka się z Tobą, ponieważ takie zachowanie jest w jej natomiast ona nie jest zainteresowana, to po prostu nie poda Ci numeru i nie spotka się z Tobą! Nie próbuj tego usprawiedliwiać i nie mów że dziewczyna udaje niedostępną, bo tak nie jest!Czy ty udawałbyś niedostępnego?Postaw się przez chwilę na miejscu kobiety…Załóżmy, że spotykasz idealną kobietę – prawdziwe 10/10. Jej ciało, twarz, kolor włosów, dosłownie wszystko, idealne!Widzisz, iż ta dziewczyna jest Tobą zainteresowana:spogląda w Twoją stronęuśmiecha się do Ciebiezaczepnie przeczesuje swoje włosy i próbuje zwrócić na siebie uwagęTy to oczywiście widzisz i zamiast do niej zagadać, zgrywasz niedostępnego i nic nie robisz!Nie będę do niej podchodził i nie zabiorę numeru od niej – będę niedostępny!Idiotyczne zachowanie! Na szczęście jednak, żaden facet tak się nie zachowa, ponieważ jest to nielogiczne!Tak samo jest z kobietami. Jeżeli ona jest Tobą zainteresowana, to nie będzie udawać niedostępnej – koniec kropka!„Ale ale…” I zaczynają się kolejne wymówki!Mimo, iż sytuacja jest już praktycznie rozwiązana, znajdą się pewnie pytania i wątpliwości dotyczące tej kwestii. Oto najczęstsze zagadnienia:Kobiety nie wiedzą czego chcą i dlatego nieraz udają niedostępną…Jeżeli kobieta nie wie czego chce i cały czas się zastanawia, to znaczy że czegoś nie chce! Jeżeli ktoś myśli, że zmieni decyzję kobiety gdy ta jest niezainteresowana, to grubo się myli!Dziewczyna nie wie czego chce – co to oznacza?Dziewczyna udaje niedostępną ale ja będe wytrwały i ją zdobędęTak jak wyżej – życzę powodzenia! Będziesz się tylko męczył z niezainteresowaną kobietą, która po prostu Cię nie chce. Nie mówię, że nie uda Ci się wejść w związek z taką kobietą… Ona może wreszcie, po wielu mękach zgodzi się na relację z Tobą, ale nigdy nie będzie z Tobą ze szczerej chęci. Może po prostu będzie z Tobą z braku innych kandydatów, lub po prostu z nudów! Jeżeli dziewczyna na samym początku nie chce z Tobą być, to nie miej nadziei że to się kiedyś udaje niedostępną = ona nie jest zainteresowanaZdefiniujmy pojęcia na nowo. Nie ma czegoś takiego, że dziewczyna udaje niedostępną i specjalnie Cie odrzuca!Jeżeli dziewczyna Cię odrzuca i utrudnia nawiązanie znajomości, to ona nie udaje niedostępnej tylko JEST NIEZAINTERESOWANA!Wierz lub nie – taka jest prawda! Inni mogą obiecywać Ci złote góry, jednak moim celem jest tylko i wyłącznie dziewczyna utrudnia Ci podryw i specjalnie zniechęca Cię do podjęcia kolejnych kroków, to jest to oznaka braku zainteresowania. Zdaj sobie z tego sprawę! Oszczędzi Ci to wiele cierpienia i czasu!Wielu facetów miesiącami próbuje przekonać kobietę do siebie i nic z tego nie wychodzi. To syzyfowa praca – odradzam Ci takich otrzymywać na bieżąco więcej wartościowych treści na temat randek, kobiet i związków?Dołącz do męskiego grona oraz darmowy raport PDF, tak na dobry początek!Dowiedz się jak zdobyć wartościową dziewczynę do związku, uniknąć odrzucenia oraz skutecznie poprowadzić relację do romantycznego 170 stron praktycznej wiedzy o poznawaniu kobiet, zagadywaniu, randkowaniu i relacjach damsko-męskich, które pomogą Ci zdobyć wartościową dziewczynę do również: 10 thoughts on “Dziewczyna udaje niedostępną – jak zdobyć kobietę, która mnie olewa?”Według mnie, nie jest tak jak piszesz. Czesto dziewczyny zgrywają niedostępne, aby im pokazać że nam zależy i nie chcą zostać zranione. Nawet śmiało stwierdze z własnych doświadczeń, że naprawde ładne dziewczyny tak robią niemal wszystkie. NIdy nie pokażą na początku w pełni, że są zainteresowane. Oczywiście, jeśli nie widać żadnych poztywnych objawów zainteresowania, to wtedy faktycznie lepiej odpuścić, ale gdy przeplatają zainteresowanie z jego brakiem, warto spróbować. Myśle, że chcą dać się nam facetom wykazać i zdażyło mi się nie dostać numeru telefonu od dziewczyny, a po dwóch dniach mnie znalazła na facebooku i napisała, zostaliśmy nawet parą. Więc jeśli nam się spodoba dziewczyna warto się trochę postarać z godnością. Jednak, gdy objaw zainteresowania nie ma ze strony dzięwczyny lub są iluzoryczne, to lepiej początku trzeba zadać sobie pytanie co rozumiemy przez „udawanie niedostepnej”. Samo pojęcie udawania niedostępnej wkradło się do tematów relacji damsko-męskich jako sprytne wytłumaczenie braku zainteresowania kobiety. Niektórzy trenerzy podrywu wykorzystują nasze EGO i nim się bawią, wtłaczając nam gadkę że dziewczyna która KOMPLETNIE NAS ZLEWA i NIE OKAZUJE OZNAK ZAINTERESOWANIA po prostu udaje niedostępną. Tak jak pisałem w artykule, zlewanie i kompletne odrzucanie faceta nie jest w interesie kobiety, która tego faceta chcę poznać. „Nigdy nie pokażą na początku w pełni, że są zainteresowane.” – to prawda. Kobiety nie są bezpośrednie i nie powiedzą nam wprost, że im się podobamy – na to w ogóle bym nie liczył. Jednak tak czy siak, one będa okazywać nam swoje zainteresowanie w inny sposób. „Zgrywanie niedostępnej” jest kompletnie nielogiczne i zaprzecza jej PRAWDZIWEMU ZAINTERESOWANIU. Zachowanie dziewczyny w Twojej historii jest co najmniej zastanawiające. Dziewczyna wie, że prawdopodobnie drugi raz Cię nie spotka i mimo to – nie podaje swojego numeru telefonu. Gdyby jej zainteresowanie podczas pierwszej interakcji było wyraźnie duże, to by Ci go podała. Bardzo możliwe jest jednak, że ona później do Ciebie napisała, ponieważ chciała mieć jakiegoś adoratora lub chłopaka do związku. Nie ma co tutaj obalać teorii na jednym lub kilku przykładach, ponieważ zawsze trzeba brać pod uwagę fakt, iż dziewczyna może ukrywać swoje prawdziwe intencje – nawet w zwiazku. Nierzadko zdarza się sytuacja w której kobiety wchodzą z mężczyznami w związek tylko i wyłącznie dla pieniędzy/sławy czy też z potrzeby posiadania rodziny. Prawdziwe intencje i zainteresowanie kobiety odczytuje się na przestrzeni miesięcy/lat, więc nieraz kobiety po prostu udają po to by zyskać coś dla siebie. Podobnie jest z facetami którzy na samym początku nie akceptują inicjatywy zainteresowanej kobiety i ją olewają. Jednak gdy zauważają, że ona jeszcze mocniej się stara i chce go zdobyć, to mimo braku zainteresowania, udają i dążą tylko do tego by przelecieć dziewczynę. Przy takich analizach trzeba przede wszystkim wziąć pod uwagę fakt, iż druga osoba może nie do końca grać „fair”. Takie zagrywki można właśnie odkryć poprzez obserwowanie zachowania kobiety. „Inconsistent Behavior” (niespójne zachownie) jest pierwszym sygnałem ostrzegawczym dla faceta, że coś jest nie tak. I właśnie takie zachowanie kobiety jak opisałeś komentarzu (nie chce podać numeru i podaje oznaki braku zainteresowania, a potem do Ciebie pisze i jednak pokazuje zainteresowanie) pokazuje, że coś tu śmierdzi i trzeba być czujnym.„Udawanie niedostępnej” rozumiem jako dawnie miesznych sygnałów, coś w rodzju popularnego wśród PUA „Push and Pull” np. w klubie tańczycie wszystko idzie dobrze, próbujesz ją pocałować, a ona nagla odchodzi po 3 min wraca i nadal tańczyć przytula się do ciebie albo spacerujecie przez cały wieczór przytuleni do siebie, chcesz ją pocałować ona się nie godzi na to i całuje w policzek. Spotkałem się raz z tak skrajnym zachowaniem, że powiedziała mi „możemy się tylko kolegować”, po upływie 30 min zaprosiłą mnie na następny dzień na spotkanie. Na którym mnie pocałowała, a całe gadanie wynikało z faktu, że nie wiedziała w jakim mieście będzie mieszkć za pół roku. Więc myśle, że relacje damsko-męskie nie są czarno-białe i trzeba mieć pewne wyczucie i jako faceta nie mogą Cię ponosić emocje, bo emocjami to kierują się kobiety, a u mężczyzn źle to wygląda. “Nigdy nie pokażą na początku w pełni, że są zainteresowane.”- nie miałem tego do końca na myśli bardziej, chodziło mi o zachowanie, że nie będą się uganiać i starać o faceta, często się spotykam z tekstem „że to facet ma się starać pisać i dzwonić” brzmi to trochę jak sterotyp, ale mnóstwo szczególnie ładnych lasek się tym kieruję jak „świętym pismem”. Jeśli chodzi o przeciętne dziewczyny to zdarzyło mi się nie raz, że zagadały, do tańca zaprosiły i ważne żęby docenić to. Pogadać, zatańczyć i podziękować wszystko z kulturą. Jeśli wsponiałeś o mówieniu wprost to akurat zdazrzyło mi się usłyszeć dwukrotnie od jednej dziewczyny „wyruchała bym Cię ” i to nie był żart, niebyła prostytutką. Jeśli chodzi o tą dziewczynę, to jest stara sprawa ale po tym ona się bardzo starała o mnie, szybko przedstawiła rodzicom, znajomym, była zazdrosna i tak dalej …Samo dawanie mieszanych sygnałów przez kobietę jest oznaką co najmniej zastanawiąjącą i dająco do myślenia, iż jej zainteresowanie nie musi być koniecznie szczere. Z tego co piszesz, to posługujesz się zupełnie innym sposobem zdobywania kobiet niż ja sugeruje na swojej stronie i w swoich publikacjach. Samo całowanie dziewczyny czy też przytulanie kompletnie obcej dla nas dziewczyny jest gestem zbyt śmiałym jak na pierwsze momenty znajomości i nie dziwię się, że dziewczyna po prostu się od nas odsuwa. Zgaduję, że mówimy także o innych systemach zdobywania dziewczyny do związku. Mój system polega na powolnym i przemyślanym poznawaniu dziewczyny DO ZWIĄZKU, a techniki PUA bardzo często kończą się na tym by wyrwać dziewczynę w klubie „i róbta z nią co chceta”. Ja na swojej stronie nie uczę jak szybko i łatwo wyrwać każdą laskę i zakończyć z nią dzień w łóżku. Moim celem jest pomaganie mężczyznom w znalezieniu dziewczyny, która będzie potencjałem na przyszłą żonę lub dziewczynę do stałego związku. I tutaj jest właśnie różnica między mną a artystami podrywu. Jeżeli chodzi o dziewczynę, która tak bezpośrednio się odzywa: widać na pierwszy rzut oka, że jest to niemałe odchylenie od normy i raczej nie jest to dobry materiał na żonę czy też dziewczynę. Normalna dziewczyna nigdy nie użyłaby takich jestem PUA i nie szukam dziewczyny tylko i wyłącznie na jedną noc. Kieruję się tym, że nie szukam dziewczyny ale je poznaje, jeśli mnie jakaś odpowiednio zachęci, to zaczynam się z nią spotykać. Moje przykłady oprócz klubu, to nie są pierwsze spotkanie obcej dziewczyny. Jestem osobą która raczej nie pakuję języka na pierwszym spotkaniu. Chodzi mi o to, że dziewczyna nie będzie Ci dawała ciągle sygnałów zainteresowania, powodów jest mnóstwo, może ma mnóstwo adoratorów, dlaczego ma być skierowana tylko na jednego dopiero co poznanego chłopaka, nawet na super fajnego. Ona sam może mieć obwy, jakiś fajny chłopak zagadał, ciekawe ile innych dziewczyn zagaduje itp. Dlatego daje możliwośc wykazania się chłopakowi, aby jej pokazać,że jemu zależy na niej, a nie na tym co ma w majtkach. W tym okresie może wysłać mieszane sygnały, co wcale nie oznacza jej brku zainteresowania. Tak samo jak faceci doradzają facetom na blogach i innych typu rzeczach, kobiety też takie mają. Więkoszość kobiet chce być jedynymi w życiu faceta więc, też stosują triki, aby nie być łatwe do zdobycia, przecież co łatwo przyszło łatwo do zasad – zainteresowana kobieta może robić wiele niezrozumiałych dla nas gestów i ruchów które nie maja znaczenia. Jedyne na co trzeba zwrócić uwagę, to fakt czy wykonuje wobec nas te gesty: – podaje numer telefonu – przychodzi na spotkania cały czas – akceptuje nasze późniejsze pocałunki w usta – wyraża potem swoją gotowość na zwiazek po 8-12 spotkaniachJeżeli dziewczyna robi te rzeczy, to jest zainteresowana i nie ma co do tego natomiast ona w ogóle nie przejawia tych gestów i nie chce podać numeru czy tez się spotykać, to jest to objawa jej braku zainteresowania. Nie można tego tłumaczyć jako udawanie niedostępnej. Kobieta nie musi wielce pokazywać nam jak jest zainteresowana, ale te gesty to myśle ze w tym jest szkopuł 😉Wiesz chodzi mi o skrajność tego artykułu, niedoświadczeni faceci mogą wyciągnąć wnioski takie, że nie widzą konkretnych i ciągłych oznak zainteresowania u dziewczyny po prostu ją sobie odpuszczą, co może być ich dużym błedem. Ale zostawmy to. Ciekawi mnie co myślisz o odchyleniach od tch gestów o których wyżej napisałeś. -podaje numer telefonu Załużmy, że podeszliśmy do dziewczyny dobrze nam się rozmawia, czujemy poztywne wibracje. Pytamy sią o jej numer, ona na to ” przekonaj mnie, abym Ci dała numer” . -przychodzi na spotkanie Ten fakt jest oczywisty. Co w przypadku gdy odwoła albo po kilku spotkaniach powie, że w tym tygodniu nie może i zobaczycie się w następnym (bez podania konkretnego terminu) Co o tym myśłisz ? 🙂„Przekonaj mnie” – jeżeli dziewczyna mówi coś takiego, to należy to zinterpretować jako droczenie się i odpowiedzieć: „Wniosę trochę pozytywnej energii do Twojego życia. A tak poza tym to będę dzwonił do Ciebie tylko 50 razy dziennie. No i jak… Czujesz się przekonana? ;)” Po takim czymś dziewczyna pewnie Ci numer poda. Jeżeli nadal będzie upierać się przy swoim i nie będzie chciała numeru, to jest coś nie tak. Takie zachowanie wtedy jest sprzeczne z jej interesem. Jeżeli dziewczyna odwołuje spotkanie w ostatniej chwili, to mam na ten temat artykuł na stronie – warto go przeczytać 😉 Jeżeli chodzi zaś o sytuacje w której dziewczyna mówi ze nie ma czasu: Jeżeli obiecuje, ze spotkacie się za tydzień i nie poda konkretnego terminu, to tak jakby Ci odmówiła. Samo gadanie ze kiedyś się spotkacie nie znaczy nic, wiec dziewczyna musi zawsze podać inny konkretny termin. W przypadku odmówienia bez podania terminu należy poczekać tydzień i znów zadzwonić. Jeżeli ona drugi raz z rzędu odmówi i nie poda konkretów, można ja odpuścić. Ona przez 2 tygodnie nas nie widziała i nie chce tego stanu rzeczy zmienić, wiec coś jest nie tak z jej cały artykuł. Bardzo dobrze wszystko opisane. Brakuje mi tylko jednego wariantu. – Dziewczyna daje sygnały zainteresowania – Nie chce się spotkać Wyczytałem dawno temu, że to też dotyczy niedostępności i , że „niby” dziewczyna jak zaproponujesz jej 2 raz spotkanie to się zgodzi. Chciałbym poznać twoją opinie na ten temat ArturzeW relacjach damsko-męskich, na samym początku, zawsze trzeba wychodzić do rozważań z następującym stwierdzeniem: niezależnie od płci, wieku czy też innych zmiennych, ludzie kierują się zawsze swoim interesem i zachowują się tak jakby kalkulowali. Z powyższego wniosku można zatem wysnuć kolejny wniosek, że kobiety zawsze działają dla swojej korzyści. I tak faktycznie jest. Jeżeli dziewczyna przychodzi na spotkanie, to znaczy że ma w tym jakiś interes. Niekoniecznie to musi być jej zainteresowanie. Ona może się z Tobą spotykać, ponieważ: – chce coś po prostu zjeść – nie ma co robić – chce się Tobą pobawićNiemniej jednak, ona ma w tym jakiś interes, który musimy przewidzieć. Jeżeli dziewczyna nie akceptuje pierwszego spotkania i nie podaje innego terminu, to najwyraźniej NIE CHCE SIĘ SPOTKAĆ, ponieważ gdyby chciała – to podałaby inny termin, np. za dwa dni. Osobiście, po odmowie, polecam zadzwonić do niej po raz ostatni za jakiś czas i upewnić się do co jej intencji. Jeżeli ona po raz drugi odmówi, to wszystko pozamiatane – ona nie jest zainteresowana. Jeżeli się zgodzi, to jesteś w grze. Chociaż co do tego też mam pewne zastrzeżenia, ponieważ zainteresowana kobieta powinna już zgodzić się na pierwsze. Sam fakt, że ona nie dopieła pierwszego spotkania może oznaczać jej niskie lub zerowe zainteresowanie lub po prostu to, że jest zwykłą ciapą. Zainteresowana dziewczyna przyjdzie na spotkanie, ponieważ jest Tobą zainteresowana i w jej interesie leży dalszy rozwój relacji. Dlatego też, odmowa w takiej sytuacji jest oznaką skrywanego niezainteresowania lub problemów w jej głowie 😉Leave a Reply W tym przypadku więc, obojętność wobec faceta, jest dla niego bodźcem i sygnałem do działania. Mężczyzna zaczyna bardziej się starać, uczucia zostają ponownie rozbudzone a związek wchodzi na wyższy poziom. Jest to więc zdecydowanie pozytywne działanie. Nie warto jednak nadużywać stosowania tego sposobu, okazywanie zbyt dużej O wiele więcej stracisz całkowicie dostosowując się do niego, niż stawiając mu rozsądne – wyzwanie dla mężczyznyW aspekcie relacji damsko-męskich mężczyźni różnią się od kobiet dwiema zasadniczymi cechami – chęcią zdobywania i lubią zdobywać i wkładać wysiłek w osiągnięcie tego, na czym im zależy. Żeby zacząć starać się o kobietę, muszą ją postrzegać jako wartościową i jednocześnie musi stanowić dla nich wyzwanie. Często nawet jeżeli dziewczyna podoba mi się na początku, ale daje siebie na tacy (jest zawsze dostępna, na wszystko się zgadza, nie stawia żadnych wymagań), to dość szybko tracą nią zainteresowanie. Ewentualnie wykorzystają wszystko to, co ona im oferuje, ale od siebie dadzą kobiety, często tego nie rozumiemy. Chętnie ofiarujemy innym nasz czas, energię, a nawet pieniądze. Często robimy to same z siebie, nie trzeba nas o to specjalnie prosić. Chcemy w ten sposób uszczęśliwić drugą osobę. W większości wypadków jesteśmy zadowolone, jeżeli możemy zrobić coś dla drugiej osoby, np. upiec ciasto, pomóc czy wyręczyć w czymś. Lubimy same z siebie sprawiać innym przyjemność i oczekujemy, że druga strona zachowa się w ten sam sposób. Od innej kobiety możemy spodziewać się wzajemności, podobnego zachowania. Natomiast od mężczyzny także:Obrazić się czy wybaczyć? Ocenić czy próbować zrozumieć? Wybór należy do CiebieRóżnice – nie trzeba się ich baćOni działają trochę inaczej. Jeżeli nie chcą lub nie muszą, to nie podejmują się dodatkowych zadań. Aby zmotywować ich do działania, czasem trzeba poprosić kilka razy. Jeżeli coś jest im ofiarowane gratis, to chętnie to przyjmują i nie czują się zobowiązani do różnice często prowadzą do nieporozumień i powodują frustrację u obu płci. Są też pułapką, która w mojej opinii powoduje, że wiele relacji się gdy kobiecie podoba się mężczyzna, to często zamiast czekać na inicjatywę z jego strony, sama ją przejmuje. Dzwoni, pisze SMS-y i maile, proponuje spotkania. Tym samym powoduje, że czar pryska, a chłopak traci motywację i chęć, aby się starać. Czasem wycofuje się z relacji, innym razem zgadza się na propozycje, korzysta z okazji, ale nie angażuje się, pozostaje bierny. Dziewczyna przejmuje inicjatywę, działa i w skrytości serca czeka, aż on zacznie ją zdobywać, starać się o nią. Zupełnie nie rozumie, że w ten sposób funduje sobie odwrotny w tym miejscu zacząć narzekać, że takie zachowanie mężczyzn jest nieuczciwe, nie fair. Możesz też zmienić swoje zachowanie, wykorzystać posiadaną wiedzę i osiągnąć lepsze także:Polowanie czy spotkanie? Z jakim nastawieniem chodzisz na randki?Czy dajesz siebie „na tacy”?Na początek pomyśl, czy w niektórych sytuacjach Ty nie zachowujesz się podobnie. Wyobraź sobie sytuację, że robisz zakupy w supermarkecie. Rozdawane są tam smaczne, darmowe przekąski, najprawdopodobniej weźmiesz kilka i nie będziesz czuła się zobowiązana do kupienia produktów tej firmy. Możesz je kupić, ale nie będziesz czuła przymusu. Być może po prostu ucieszysz się z gratisów i skorzystasz z okazji, nie zastanawiając się, czy organizator promocji będzie smutny, poczuje się odrzucony lub niedoceniony. Skoro tyle daje gratis i nie oczekuje nic w zamian, to czemu nie skorzystać z okazji?Podobnie Twoje zachowanie może być odbierane przez mężczyzn. Jeżeli na początku znajomości on nic nie musi robić, a Ty oferujesz mu wszystko – całą swoją uwagę, dostępność na każde zawołanie i inne gratisy – to on z tego korzysta i nie czuje się do niczego tyle oferujesz sama z siebie, to według niego nie oczekujesz nic w zamian. Jakby było inaczej, to byś to jasno i wprost zakomunikowała. Dla niego to idealna sytuacja – wszystko dostał pięknie podane na tacy i nie musiał w to wkładać najmniejszego zatem postępować?Dawkuj uwagę, zachęcaj i stawiaj rozsądne chłopaka, poprosił Cię o numer telefonu – poczekaj aż się na świetnej randce. Powiedz mu, że bardzo dobrze się bawiłaś i z chęcią byś to powtórzyła. I czekaj na ruch z jego raz, w ostatniej chwili dzwoni, aby zaprosić Cię na randkę – powiedz, że masz inne plany i poproś, aby następnym razem dał Ci znać z większym wyprzedzeniem, np. może boisz się, że takim zachowaniem go zrazisz. Moje zdanie jest takie, że jeżeli takie zachowania go zniechęcają, to lepiej, żeby nastąpiło to szybciej. Zobacz:Czekając na jego telefon, dajesz mu szansę się wykazać. To on musi się postarać, więc spotkanie z Tobą będzie dla niego cenniejsze, niż gdybyś to Ty go mu za randkę i mówiąc, że świetnie się bawiłaś i chciałabyś to powtórzyć, dajesz mu informacje, że jesteś zainteresowana nim, ale to znów on musi zawalczyć, wyjść ze swojej strefy komfortu. Gdy się przełamie, to wysiłek, który wkłada, zaprocentuje w postaci większego szacunku i zainteresowania granice i pokazując, że masz własne życie, uświadamiasz mu, że nie jesteś cała dla niego i musi się liczyć z Twoimi planami. Taka postawa również wzmacnia mężczyzna rezygnuje w obliczu takich wyzwań, to znaczy, że nie jest gotowy do zbudowania partnerskiego związku. O wiele więcej stracisz całkowicie dostosowując się do niego, niż stawiając mu rozsądne także:Singielko, co łączy mężczyzn, z którymi się wiązałaś? jest niezdarny. jednym z największych znaków, że nieśmiały facet cię lubi, jest wtedy, gdy zaczyna być wyjątkowo niezdarny wokół ciebie. To dlatego, że jego umysł jest całkowicie pusty, kiedy cię widzi. On po prostu nie jest w stanie zachowywać się jak jego prawdziwe ja, kiedy jesteś w pobliżu. więc potknął się i upadł.

Powszechnie wiadomo, że mężczyźni lubią grać w otwarte karty i nie zawracają nikomu gitary delikatnymi sugestiami i jeśli czują taką potrzebę, to walą prosto z mostu. Za to płeć piękna do sygnalizowania swojego zainteresowania używa całej palety subtelnych znaków i gestów, które warto znać. #1. Poprawianie Pierwsze, co robi kobieta, by zwrócić na siebie uwagę mężczyzny, to poprawianie — poprawia i tak idealną już fryzurę, wygładza fałdki na ubraniu, sprawdza, czy nic się nie przesunęło itd. Ten chwyt jest bardzo prosty w działaniu, gdyż mężczyzna, niczym tyranozaur z „Jurassic Park”, odruchowo prędzej zwróci uwagę na poruszający się obiekt niż statyczny, a co dopiero mówić, jeśli ma do czynienia nie z obiektem, a z piękną kobietą. #2. Granie butem Kołysanie buta na palcach nogi na chwilę obnaża przed męskim wzrokiem piętę kobiety i pozwala zwrócić uwagę na jej zgrabne nogi oraz delikatne kostki, czasem dodatkowo ozdabiane bransoletką. Obserwowanie tych ruchów może odkryć emocje płci pięknej — płynne, subtelne i rytmiczne ruchy oznaczają miłe, czasem niedwuzaczne myśli oraz zamiary kobiety, a energiczne i gwałtowne — rozdrażnienie. #3. Układanie nóg lub stóp Jeśli facet jest ciekawym rozmówcą albo kobieta po prostu lubi z nim przebywać, jej nogi będą ułożone w jego kierunku. #4. Demonstrowanie biustu Piersią kobieta będzie karmić swoje potomstwo, więc intuicyjnie pokazuje swoje możliwości poprzez przeciąganie się i prostowanie pleców, co pozwala lepiej zademonstrować biust. Jeśli mężczyzna obserwuje ten ruch u swojej rozmówczyni, jest na dobrej drodze. Lepiej, żeby tego nie spieprzył. #5. Pokazywanie szyi Kobiety często zginają głowę do przodu lub do tyłu, przekręcają na bok i demonstrują swoją delikatną szyję. Tym sposobem próbują podkreślić piękno postawy i cery. Oprócz tego dają do zrozumienia, że nie boją się mężczyzny — przecież szyja to niezwykle delikatne i kruche miejsce, a instynkt człowieka każe mu je ochraniać. Żeby jeszcze bardziej uwydatnić swoje walory, kobieta często przesuwa dłonią po szyi, czyli jak w punkcie pierwszym — przyciąga uwagę mężczyzny poprzez poruszający się obiekt. #6. Wargi i usta Oblizywanie warg, delikatne otwieranie ust, powolne jedzenie podłużnych produktów (np. banan lub lody) przy jednoczesnym patrzeniu w oczy mężczyzny, picie drinka przez słomkę… Co tu dużo mówić, wszystko jasne. #7. Obnażanie barku Łączenie okrągłego kobiecego barku z biustem kobiety jest „wgrane” w męską podświadomość. Zwróćcie uwagę jak pozowała do zdjęć Marylin Monroe — odkryty bark i zalotne spojrzenie. Taki gest wręcz odbiera facetom rozum. #8. Gra z biżuterią Bawienie się kolczykami lub naszyjnikiem może wyrazić bardzo wiele. Kobieta podświadomie odczuwa zadowolenie z dotyku swojej biżuterii, to oznaka, że czuje się komfortowo. Widząc to, mężczyzna powinien jak najprędzej skomplementować gust swojej rozmówczyni. Sukces murowany.

Co to znaczy, gdy facet wpatruje się w kobietę? Dwie rzeczy: sztampowy podryw lub to, że faktycznie mu się podobasz. Ponieważ te dwa wytłumaczenia są od siebie tak różne, a wręcz czasem się wykluczają, nie dziwne, że kobiety czują tak wielki niepokój, gdy nie mogą rozgryźć zagadki męskiego spojrzenia. Przyjmijmy, że
„Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go” – czy rzeczywiście tak jest? A może mężczyźni wolą, kiedy to za nimi się goni? Jaki jest portret stereotypowego mężczyzny? Męski, pewny siebie, czarujący kobieciarz i uwodziciel. Taki wizerunek utrwalają niektóre badania, których wyniki mogą zaskakiwać. Przed paroma lata świat obiegła wiadomość, że przeciętny mężczyzna myśli o seksie co… siedem sekund. Ten stereotyp został jednak obalony w 2013 roku za sprawą amerykańskich naukowców z Uniwersytetu Stanowego w Ohio, którzy ustalili, że panowie mają kosmate myśli „zaledwie” dziewiętnaście razy na dobę. Co ciekawe, wcale nie znacznie częściej od kobiet. A jednak zazwyczaj to mężczyzna uważany jest za uwodziciela. Nieprzypadkowo. Przez tysiąclecia zapracował sobie na miano zdobywcy i herosa. Miała w tym udział zarówno biologia, jak i psychologia. „Mężczyźni nie zawsze idą za impulsem pożądania, niemniej jest to potężna siła motywująca ich działania” – pisze David M. Buss, ceniony amerykański profesor psychologii zajmujący się psychologią ewolucyjną, w książce „Ewolucja pożądania” (Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne 2003). Mężczyźni zostali tak zaprogramowani, żeby pozostawić po sobie jak największą liczbę potomków. Buss przyznaje, że psychika mężczyzn zdaje się być ukształtowana w sposób umożliwiający im nawiązywanie dużej liczby przelotnych kontaktów seksualnych. Pies na baby Na temat metod uwodzenia kobiet, jakie stosują mężczyźni, powstały niezliczone ilości filmów, książek, poradników, piosenek, artykułów, prac naukowych. Mężczyźni rozmawiają o kobietach w swoim towarzystwie, wymieniają się też wskazówkami i uwagami przez internet. A kobiety zdają sobie z tego sprawę. Jedna z Polek pisze na forum dyskusyjnym: „Od pół roku jestem z chłopakiem, który dostaje ślinotoku w towarzystwie kobiet. Ale od początku. Nasz związek zapowiadał się obiecująco. W. starał się o mnie, był uprzejmy, szarmancki. Od jakiegoś czasu jednak z przerażeniem patrzę, jak pokazuje swoją prawdziwą twarz! Jeśli widzi dziewczynę – mniej czy bardziej atrakcyjną, wszystko jedno, to tak jakby hormony zaczęły w nim szaleć: popisuje się, głośno dowcipkuje, próbuje zwrócić na siebie uwagę, sypie żartami, flirtuje. Jednocześnie zapomina o moim istnieniu, liczy się tylko chwilowy szpan i (tak myślę) oczarowanie płci pięknej”. Współcześnie różnice między kobietą a mężczyzną coraz częściej się zacierają – na wielu polach. Kobiety chcą uwodzić, a mężczyźni wolą być uwodzeni. Jeden z internautów wyznaje, że zawsze brakowało mu śmiałości, więc dzisiejsze obyczaje, które dają kobietom większą swobodę w kontaktach damsko-męskich, są dla niego błogosławieństwem. „Swoją narzeczoną poznałem dzięki temu, że sama do mnie podeszła w klubie i zaczęła rozmowę. Przyznała, że jej się spodobałem, więc postanowiła zaryzykować. Będę jej za to dziękował do końca życia, bo wcześniej średnio wychodziło mi podrywanie kobiet” – pisze jeden z internautów. Uwodzenie jak gra liczbowa David Copeland i Ron Louis twierdzą, że kobiety pewne siebie pamiętają, że znalezienie właściwego mężczyzny to, jak każde inne dążenie w życiu, gra liczbowa. „Nawet cieszące się ogromnym powodzeniem panie wiedzą, że nie z każdym mężczyzną czeka je wspaniała relacja. Zdają sobie sprawę z tego, że większość ich flirtów z facetami nie zakończy się więcej niż jedną poważniejszą interakcją. Kobieta pewna siebie wie, że ośmiu na dziesięciu mężczyzn zatrzyma się na fazie flirtowania. Zdaje sobie sprawę z tego, że albo ona zdyskwalifikuje ich z jakiegoś powodu, albo oni nie zaproszą jej na randkę”. Pewna siebie kobieta będzie jednak próbować do skutku, aż spotka mężczyznę, jakiego szuka. A panom tylko w to graj. Zmieniają się więc role społeczne, mamy też większe przyzwolenie na uwodzenie mężczyzn. Jest w tym jednak haczyk. O ile mężczyźni lubią czuć się adorowani, o tyle nie zaczaruje ich kobieta nachalna. „To oczywiste, że fajnie jest być podrywanym i uwodzonym, ale bardzo nie lubię, gdy kobieta się narzuca. Niektóre z nich po prostu nie znają umiaru, nie wiedzą, kiedy odpuścić i w ten sposób osiągają efekt odwrotny od zamierzonego. Z moją żoną było tak, że wydawało mi się, że to ja ją zdobyłem, ale po latach przyznała, że to ja wpadłem w jej sidła. Chodziło jej o to, żebym czuł się jak zdobywca, a tak naprawdę to ona upatrzyła mnie sobie wcześniej” – mówi Rafał. Ewa Podsiadły-Natorska Podrywanie kobiet i sypianie z nimi jest zgodne z męską naturą. David M. Buss zauważa, że kobiety i mężczyźni różnią się marzeniami seksualnymi, które mają. Po pierwsze, mężczyźni snują je dwukrotnie częściej, co wykazały badania prowadzone w Japonii, Wielkiej Brytanii i Ameryce (Ellis, Symons 1990). Częściej także śnią o zdarzeniach seksualnych, a w ich seksualnych snach częściej niż w snach kobiet pojawiają się osoby nieznajome, anonimowe i po kilka równocześnie. Nie lubię podrywać dziewczyn Gorzej mają ci, którym brakuje śmiałości, by podejść do dziewczyny. „Mam problem. Mam 22 lata, ale nie lubię podrywać dziewczyn. Nie jestem gejem, mam popęd seksualny w kierunku kobiet, lubię oglądać zdjęcia nagich kobiet, chciałbym mieć dziewczynę, ale nie lubię podrywać. Po prostu coś we mnie takiego tkwi, że podoba mi się dziewczyna, ale nie mogę do niej podejść i zagadać. Czy da się coś z tym zrobić?” – zastanawia się jeden z internautów. Rozwiązaniem problemu w takim wypadku byłaby z pewnością dziewczyna, która sama zrobi pierwszy krok. Współczesne kobiety lubią decydować, z kim i na jakich zasadach będą flirtować. Wolą wziąć sprawy w swoje ręce, zwłaszcza wtedy, gdy mężczyzna wpadnie im w oko. Na temat uwodzenia mężczyzn również powstało wiele publikacji. David Copeland i Ron Louis w książce „Mężczyźni wolą uwodzicielki” (wyd. Septem) piszą, że mężczyźni chcą czuć się kochani, uznawani i poruszani na głębszym poziomie, nie tylko cielesnym. „Lubię, gdy kobieta mnie podrywa – mówi 29-letni Marek. To miłe, a poza tym uwalnia mnie od obowiązku uwodzenia. Myślę, że każdy facet lubi czuć się adrowany. Miło jest wiedzieć, że się podobamy, zwłaszcza gdy kobieta jest atrakcyjna. Poza tym podobają mi się kobiety pewne siebie i świadome swoich atutów”. Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
Po prostu zapomnijcie. Skorpiony uwielbiają się delektować zmysłowością. Osoby spod tego znaku są wspaniałymi kochankami. Oddają partnerowi wszystko to, co mają najlepszego. Na ołtarzu miłości składają całego siebie. Intuicja i szósty zmysł, który posiadają, bezbłędnie podpowiada im jak zaspokoić drugą stronę.
Mój przyjaciel zadał mi pytanie: „Kamil, myślisz ze to kobiety decydują o tym czy się prześpią z facetem, czy facet?” ..i tym samym natchnął mnie, bym napisał o tym cały artykuł, bo nie dość, że to ciekawy, ale przede wszystkim fundamentalny temat. No właśnie jak to jest na prawdę? Smutna prawda Niestety, ale w zdecydowanej większości przypadków to kobiety decydują czy i kiedy dojdzie do seksu. Facet tylko grzecznie czeka i po cichu liczy, że ten moment nastąpi jak najszybciej. Za tym tematem kryje się ogromny mechanizm społeczny, z którego większość osób nie zdaje sobie nawet sprawy. Jego trzonem, podstawowym założeniem i winowajcą całego zamieszania jest wszechobecnie panujące przekonanie, że kobiety posiadają CENNY SKARB, o który zabiegają faceci. Za ten skarb naturalnie uważa się ich ciało. Samo to przekonanie jest bardzo płytkie, ale taka jest brutalna prawda, w którą wierzą zarówno faceci oceniający kobiety w skali 1-10 na podstawie wyglądu i twierdzący, że mogliby ożenić się z tą, która ma np. największe piersi (znam przypadki facetów, którzy ożenili się głównie dlatego, bo jak twierdzą ‘Wolą żeby ruch*anie chodziło im po domu, a nie po głowie (!) ), ale i kobiety, które większość czasu przeznaczają na podkreślenie swoich zewnętrznych atutów. Opinająca wydekoldowana bluzka pokazująca 90% piersi (w końcu im więcej tym lepiej), krótka spódniczka/spodenki pokazująca długie nogi, szpilki które dodatkowo je wydłużają i podkreślają pośladki czy opinające legginsy, w których pośladki wyglądają jak dwie połówki smakowitego jabłuszka. My niestety średnio możemy wyeksponować naszą męskość, choć jeżeli one chodzą w wydekoltowanych bluzkach, to dlaczego my nie wypychamy sobie bokserek i majtek skarpetkami i chusteczkami, by nasze przyrodzenie sprawiało wrażenie 3x większego? Przecież one eksponują co mogą zawsze i wszędzie: NON STOP. (Chyba, że wierzysz w to, że chodzenie w szpilkach czy wżynających się stringach jest po prostu wygodne 🙂 ) To kobieta decyduje, kiedy da facetowi dostęp do swojego ciała (no właśnie, jest takie brzydkie powiedzenie: ’Ona mu dała’, ’Ona daje wszystkim’, a dlaczego nie ma ’On jej dał’, ’On się puszcza’?). Decyzja ta zależy od jej przekonań, wychowania i wielu innych czynników, ale zazwyczaj ona zrzuca z siebie ciuchy (zauważ też, że do języka powszechnego weszło dużo więcej związków frazeologicznych jak np. ’zrzucić z siebie ciuchy’, które jednoznacznie kojarzą się z kobietą, a nie facetem) i daje dostęp do swojego ciała w zamian za coś: za to, że oficjalne zostałeś jej chłopakiem (tzw. seks z miłości 😉 ) za to, że się starałeś: były 3 randki, kolacja, świece, i czekoladki za to, że coś wartościowego jej kupiłeś za to, że dzięki tobie może coś zyskać – np. drogę do kariery Seks za związek Zdecydowanie najczęstsza sytuacja to seks w zamian za związek. Większość kobiet/dziewczyn ma przekonanie, że seks może uprawiać tylko i wyłącznie ze swoim facetem/chłopakiem. Już o samym tym temacie można by mówić w nieskończoność, bo można ugryźć to od wielu stron: Karta przetargowa – Kobiety dobrze znają 'wartość swojego ciała’ dla faceta i sprytnie tym faktem manipulują. Jeżeli taka chciałaby zatrzymać go przy sobie na dłużej, to wystarczy odpowiednio pokazać swoje atuty, nakręcić go i sprawić, by zapragnął przespania się z nią – a później już tylko stwierdzić że niestety ale seks uprawia tylko ze swoim facetem. Cóż, biedak nie ma wyjścia i musi nim zostać. Druga strona medalu – jest taka, że np. w moich oczach kobieta, która zachowuje się w taki sposób – z miejsca traci. Wiem, że próbuje mną manipulować i na siłę grać niedostępną, by tylko mnie usidlić. Ba, najgorsze jest to, że nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że zachowując się w ten sposób pokazuje mi tylko, że jedyne co ma mi do zaoferowania – to jej ciało i wygląd. A to akurat jest już bardzo, bardzo smutne. Fundamentalne braki – Wielokrotnie poznawałem dziewczyny, które były tak śliczne, że mogłyby być na okładce jakiejś znanej gazety. Ale co z tego, jeżeli jedyne o czym mogłem z nimi porozmawiać to tipsy lub imprezy? Niestety ale sam wygląd nie jest w stanie zatuszować fundamentalnych braków jak osobowość, charakter czy pasje (O zgrozo! To chyba najgorsze co może być – kobiety bez pasji i celu życiowego! Paradoksalnie, ale w takich przypadkach nawet odechciewa się samego seksu. Wielokrotnie się przed nim wykręcałem i go odmawiałem, bo wiedziałem, że znów będzie wyglądał tak samo: Będzie wiało nudą!) Ciało ciałem, seks seksem, ale wiązać się z kobietą, która za swój największy atut uważa swoje ciało? Słabo! Zawyżone mniemanie – Do tego wszystkiego dochodzi ogromny odsetek tych, które mają zawyżone mniemanie o sobie i czują się lepsze od wszystkich dookoła, tylko dlatego, że są ładne (choć w życiu niczego nie osiągnęły i tak na prawdę wieje od nich pustką). Nie lubię tego typu kobiet, ale to nie ich wina. To wina facetów, którzy ją w ten sposób wychowali – od małego traktując jak księżniczki, czołgając się u ich stóp i wchodząc im w tyłek, tylko dlatego, że mają ładną buzię. Ciało to nie wszystko – Z drugiej strony ogromnie zyskuje w moich oczach ta, która pokazuje mi, że jej ciało to nie wszystko (a zdecydowanie nie powód, by wchodzić z nią w związek). Ma świetny charakter, poczucie humoru, jest otwarta, odważna i to sprawia, że chcę spędzać z nią więcej czasu. A wówczas jej ciało/seks jest tylko idealnym dodatkiem i wisienką na torcie. Z takimi kobietami lubię spędzać czas i wiem, że są tego warte. Niedostępność – To czego również nie lubię w kobietach, to granie na siłę niedostępnej. Dziesiątki razy zdarzały mi się sytuacje, w których ewidentnie między nami iskrzyło, mieliśmy na siebie ochotę (wiem, że ona również miała, bo pewnych rzeczy nie da się oszukać), ale na siłę się wstrzymywała, by tylko coś mnie (a może sobie?) udowodnić. Oczywiście nie jest to sytuacja bez wyjścia, bo bardzo łatwo można coś takiego przeramować, ale sam fakt że na siłę gra niedostępną, już mnie odpycha. Dlaczego? Tu wracamy do poprzedniego podpunktu: Dziewczyna takim zachowaniem pokazuje, że jedyne co może mi zaoferować (co ma najcenniejsze) to jej ciało. A serce, dusza, charakter? Pozorne wejście w związek – Takie zachowanie jest przyczyną nieszczerości facetów. Choć żaden się do tego nie przyzna, ale założę się, że praktycznie każdy (lub 9 na 10) miał w swoim życiu choć jedną sytuację, w której obiecał kobiecie: kolejne spotkanie, wejście w związek, wspólną przyszłość, wspólne plany, kontynuację znajomości, że jest sam (nikogo nie ma) itd …by w zamian się z nią przespać. A to już akurat baardzo nieszczere. To typowe 'dawanie nadziei’, by później przestać się odzywać, zrywać kontakt lub znaleźć inną wymówkę, by jednak z nią nie być Choć takie zachowanie jest żenujące, to dwie strony są winne – faceci, bo są nieszczerzy, a kobiety, bo szantażują facetów swoim ciałem. *Ciekawostka: Bardzo duży wpływ na kształt relacji w Polsce ma konserwatywna tradycja i mocno katolicki kraj. Gdy bywam za granicą i poznaję dziewczyny wielu różnych narodowości, praktycznie nie spotykam się z przekonaniem, że seks=związek. Seks to seks, a związek to związek. Jedno z drugim ma tyle wspólnego co McDonald z KFC. Przykładem mogą być chociażby Wyspy Brytyjskie, gdzie dziewczyny nie mają przekonań typu: seks jest zły, seks tylko z moim facetem, seks tylko po ślubie etc. Kto jest winny? Najgorsze jest to, że to my faceci nauczyliśmy je tak się zachowywać. Stawiamy kobiety na piedestale, uważamy za lepsze i bardziej wartościowe od siebie, nosimy im torebki i uważamy, że piękne kobiety nie puszczają bąków.. Dramat! Tym bardziej, gdy kobieta jest jeszcze atrakcyjna fizycznie – 99% facetów zachowują się przy niej jak miękkie cipki. Boją się ją urazić, nie chcą by źle sobie o nich pomyślała, wysyłają jej buziaczki na naszej klasie i facebooku, słitaśnie komentują jej zdjęcia, kupują kwiaty, czekoladki, bilety do kina, nie sprzeczają się, są ulegli, nie klną w jej towarzystwie, komplementują na każdym kroku, znoszą jej fochy, zaciskają zęby gdy nie podoba im się jej zachowanie i tak dalej… Gdyby mnie kobiety traktowały w taki sam sposób, to dlaczego miałbym nie sądzić, że jestem lepszy i bardziej wartościowy od nich? Dlaczego nie miałbym grać wartością, manipulować i szantażować jeżeli i tak bym wiedział, że zrobią wszystko bym tylko zapragnął 'zrzucić z siebie ciuchy’? Nasze skarby nie są cenne? Jak jest na prawdę? Czy tylko kobieta posiada cenny skarb? Czy nasze 'skarby’ nie są już cenne jak te kobiece? Mówią, że do tanga trzeba dwojga. Czy nie powinno być tak, że w równej mierze decydujemy o tym, czy pójdziemy do łózka czy nie? Przecież obydwoje jesteśmy dorosłymi ludźmi i tylko i wyłącznie od nas zależy czy zrobimy to po 5 minutch znajomości, czy dopiero na 5 randce. Czy istnieje seks bez kobiety? Nie A czy istnieje seks bez faceta? Również NIE (pomijając skrajne przypadki jak homoseksualizm etc) Kobieta potrzebuje nas w łóżku tak samo jak my potrzebujemy jej. Z tego wynika fakt, że tak samo jak my zabiegamy o ich względy (i to, by znalazły się w naszym łóżku), tak samo one powinny o to zabiegać. I tak by było, gdyby nie to, że uczymy je innego zachowania. Uczymy je tego, że ich skarb jest cenniejszy, niż nasz. Uczymy je, że przyjemność jaką odczuwa kobieta w trakcie seksu z facetem jest mniejsza niż przyjemność jaką odczuwa facet w trakcie seksu z kobietą. I chociaż to totalna bzdura i paradoks, to właśnie tak do tego podchodzi większość facetów. *Ciekawostka: tak samo podchodzi się do pieszczot oralnych. Panuje przekonanie, że zrobienie facetowi dobrze (blowjoba) równa się dla kobiety z zerową przyjemnością, a robi to tylko i wyłącznie dla niego. Prawda jest taka, że odczuwa z tego taką samą przyjemność jaką facet, który jej robi dobrze. Kobiety (nie) lubią seksu No właśnie, kolejna rzecz. Określenie ’Zrobić facetowi loda’ jest uznawane za wulgarne, obraźliwe i poniżające. To dlaczego określenie ’Zrobić kobiecie minetkę’ rozchodzi się po kościach i nikt nie uważa go za poniżające czy obraźliwe? Przecież to to samo! I znów wychodzi na to, że kobiecie nie przystoi wykonywać żadnych czynności seksualnych, a zrobienie facetowi dobrze – uwłacza jej godności (kolejna najczęściej powtarzana bzdura, w którą wszyscy wierzą). Natomiast gdy facet je wykonuje – wszystko jest ok, bo przecież to tylko my lubimy seks i moglibyśmy non stop go uprawiać. Natomiast gdyby kobieta miała uprawiać go częściej niż raz dziennie, czy nawet raz w tygodniu/miesiącu – wówczas za każdym razem gdzieś tam zdychałby mały kotek.. Jedną z przyczyn całego tego zamieszania i mętliku w głowach facetów jest fakt, iż większość z nich uważa, że: kobiety NIE lubią seksu, NIE mają tak dużych potrzeb jak faceci, NIE myślą o nim non stop, NIE rozmawiają o nim z koleżankami i NIE stanowi to dla nich jedną z absolutnie podstawowych potrzeb. Wcale się nie dziwię, że kierując się takim przekonaniem, facetom wydaje się, że muszą się napocić, nakombinować, nastarać i natrudzić, by do tego seksu doprowadzić. Bo przecież kobieta ma w głowie tylko różowe jednorożce i bajki o wymarzonym księciu na rumaku.. [Jeżeli chcesz poznać podejście kobiet do seksu, to przeczytaj pierwsze zdanie tego akapitu po dwukropku, pomijając słowo NIE] Równouprawnienie Osobiście zawsze w tej kwestii dążyłem do równouprawnienia: Kobietom pokazywałem, że to nie tylko od nich zależy czy pójdziemy do łóżka czy nie. To nasza wspólna decyzja, a nie tylko jej. Ja również muszę tego chcieć i vice versa. Facetów nauczałem, by nie traktowali kobiet jak posiadaczki cenniejszego skarbu, bo przez takie zachowanie kobiety wierzą, że to od nich zależy. Z założenia to powinna być wspólna decyzja. Bo jaka w tym przyjemność, gdy tylko jedna osoba chce? Czy facet może mieć dużo seksu? Może i wbrew pozorom nie jest to aż tak skomplikowane. Możesz mieć tyle seksu, że Twoim jedynym ograniczeniem będzie wydolność Twojego organizmu, czas i pieniądze przeznaczane na prezerwatywy (uwierz mi na słowo : ) ). Przede wszystkim zacznij od zmiany przekonań o których pisałem wyżej. To absolutny fundament bez którego nie ma mowy o bogatym życiu seksualnym. Jeżeli wciąż uważasz, że ostateczna decyzja w kwestii seksu należy do kobiety – to na pewno w Twoim życiu wielu kobiet nie było i na pewno wielu też nie będzie. Od czego zacząć?: Przestań traktować kobiety jako lepsze i bardziej wartościowe od siebie. Nie wywyższaj tych kobiet, które mają ładniejszą buzię. Piękno w naszych czasach jest czymś bardzo powszechnym, a cytując Małego Księcia – „Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”. Pokazuj kobietom, że ciało to jeszcze nie wszystko. Wygląd zewnętrzny jest ważny, ale on sam nie wystarczy (a na pewno nie do stworzenia dłuższej relacji) Miej własne zdanie i nie zaciskaj zębów siedząc cicho, gdy nie podoba Ci się jej zachowanie. Powiedz jej to, nawet gdybyś miał przez to ją stracić (uwierz, że w dłuższej perspektywie zyskasz znacznie więcej), Bądź z nimi szczery. Nie dawaj kobiecie nadziei związku tylko dlatego, by ją przelecieć. Tak zachowują się niedowartościowani faceci. Nie odpłacaj złem za zło. Gdy kobieta próbuje Ci coś udowodnić, gra niedostępną, próbuje Cię szantażować seksem – nie daj się wciągnąć w tanie gierki i sztuczki manipulacyjne. Ma prawo mieć takie przekonania (widocznie na jej drodze nigdy nie stanął normalny facet, który miał poukładane w głowie). Dojdź do nich i je zmień. Być może dzięki Tobie nauczy się czegoś nowego, zmieni podejście do życia – a później sowicie Ci to wynagrodzi. Nie bądź na każde jej zawołanie. Masz swoje życie, a najgorsze do czego możesz doprowadzić, to cały swój świat zbudować wokół kobiety (pisałem o tym więcej TUTAJ). Przestań za każdym razem gdy chcesz coś powiedzieć lub zrobić- zastanawiać się czy to spodoba się kobiecie czy nie. To zwykłe poniżanie się i wkradanie się w jej łaski poprzez podlizywanie. Komplementy: Nie komplementuj jej na każdym kroku, a jeżeli chcesz bardzo chcesz to zrobić, to nie skupiaj się na jej urodzie tyko innych cechach. Uświadom sobie, że kobiety lubią i potrzebują seksu tak samo jak Ty. Zdziwisz się, ale często potrafią być dużo bardziej perwersyjne niż faceci i dużo częściej o nim myśleć niż my. Nie uzalezniaj swojego poczucia wartości od tego jak wyglądasz. Więcej przeczytasz w artykule: Wygląd – najczęstsza wymówka czy największe zmartwienie? *Jaki jest jeden z moich sekretów? Nie nakłaniam kobiet, by poszły ze mną do łóżka, tylko odwracam sytuację i sprawiam, by same tego zechciały. Nigdy nie pada z moich ust pytanie: Czy masz ochotę na seks ze mną? Czy pójdziemy razem do łóżka? Jeżeli z nią rozmawiam, to w taki sposób, by sama doszła do wniosku: ’Kurde, chciałabym się z nim przespać’, ’Hmm, ciekawe jaki jest w łóżku’, ’Mam nadzieję, że wylądujemy w łóżku i nie będę musiała długo na to czekać’, ‘Seks z Tobą na pewno nie byłby nudny’. Jeżeli tańczę, to również w taki sposób, by zaczęła się zastanawiać jakby to było trafić ze mną do łóżka lub sprawiam, by sama zaczęła dążyć do jakiegokolwiek zbliżenia, by rozładować to co między nami się wytworzyło. Wystarczy, że…[limit-article-here] stosuję się do powyższych zasad i fundamentów przedstawionych w tym artykule, a w większości przypadków moja rola polega już tylko na trafieniu do jej wyobraźni i mentalnym podnieceniu jej lub sprawieniu, by poczuła się komfortowo z moim dotykiem – i fizycznym podnieceniem jej (bez względu na to czy siedzimy na randce lub tańczymy na parkiecie). Później praktycznie nie muszę już nic robić, zazwyczaj pozostaje już tylko kwestia logistyki. Mam nadzieję, że od teraz będziesz miał nieco inne spojrzenie na ten temat. Prawda jest taka, że żyjemy w czasach, w których to kobiety mają nad facetami kontrolę. Szczególnie w temacie seksu. W większości przypadków to one decydują kiedy i czy w ogóle do niego dojdzie. Teraz już wiesz, że te role można łatwo odwrócić i sprawić, by to kobieta za Tobą goniła i robiła wszystko, żeby tylko wylądować z Tobą w łóżku. I tego Ci życzę! PS. Polecam Ci mój najnowszy artykuł o seksie: O co chodzi z tym seksem? Czy bycie łatwym jest ok? Have fun, Orety
Jak facet sprawdza kobietę? Sprawdza, a przede wszystkim porównuje. Facet chce wiedzieć, czy istnieje nić porozumienia oraz punkty łączące ich oboje. Test zrozumienia to klasyk, gdzie chłopak próbuje wybadać, czy odbiera na tych samych falach co potencjalna partnerka.
Hej . Z gory przepraszam za bledy, ale jest juz pozno i nie moge sie za bardzo skupic bo mam tysiac mysli na sekunde ,a wiem ze powinnam juz isc spac... Do rzeczy/color] Chodzimi o to co zrobic zeby facet sie nie znudzil mna (tym naszym zyciem) w zwiazku? Jak mam go zachecic do tego aby choc troche sie o mnie staral?, Jak mam sie dac facetowi zdobywac? Jak go zachecic do zdobywania? (przeciez faceci sa lowcami i lubia zdobywac kobiety, a prawdo podobnie to jeden z przepisow na udany zwiazek zeby facet zawsze staral sie i zdobywal swoja partnerke) i tak samo kobieta pozinna okazac zainteresowanie i uczucie swojegu ukochanemu. Mam nadzieje ze wiecie o co chodzi. Moze to troche glupie pytanie , ale zastanawiam sie nad nim i nie moge spac... Opowiem w skrucie moja historie: 2 lata temu poznalam Faceta, myslalam ze to ten jeden jedyny, bylam tego pewna, bylam tak zakochana ze nie widzialam po za nim swiata... kilka miesiecy temu minely 2 lata,a ja zakonczylam ten zwiazek. Przez 2 lata tego zwiazku na poczatku bylo ok, z czasem coraz gorzej... (Zaznacze ze mieszkamy ze soba prawie od samego poczatku znajomosci). Moj zwiazek z M. na poczatku byl jak kazdego: poprostu bylam zakochana po uszy, on byl dla mnie taki idealny i wogole... przez ten czas nasz zwiazek sie umocnil, duzo rzeczy robilismy razem, wiele przezylismy i o duzo rzeczy sie staralismy razem, mielismy zaplanowany slub, zycie itd... Ja bylam taka szczesliwa, chcialam tego slubu, chcialm z nim byc do konca zycia, no ale jakos w polowie tego br. zmienilam zadanie, zauwazylam ze jemu tak bardzo na mnie nie zalezy lub poprostu tego nie okazuje. Staralam sie rozmawiac, tlumaczyc lub robilam mu o to awanture ze nie czuje sie kochana , atrakcyjna i ze zyjemy jak malzenstwo 40 lat po slubie. Nudzilam sie w tym zwazku, ale bylam dzielna i znosilam to ze codzinnie jest tak samo: pobutka, dzieci do przedszkola, ugotowac, posprzatac itp... M przychodzi z pracy to podc mu obiad lub sam sobie wezmie i pozniej on idzie na telewizje lub komputer. Zero zainteresowania mna, nigdy nie rozmawialismy, nie chcial ze mna posiedziec, zobaczyc filmu czy porozmawiac... bo mial wazniejsze zajecia. tak bylo wiekszosc czasu. Bylam cierpliwa bo mysalam sobie: kocha mnie, zmieni sie to jak teraz jest, troche cierpliwosci, on cie akceptuje jaka jestes, powinnas byc szczesliwa ze masz takiego faceta, bo pewnie nie jedna ma gorszego... Znajomi mowili ze taka natura faceta ze wszystko trzeba im podawac jak na tacy i upominac sie o swoje. Wytrzymywalam to cierpliwie, znosilam to wszystko (moja samoocena spadla do -500 bo nie czulam sie dla niego atrakcyjna, choc zawsze staralam sie dobrze wygladac, jakis makijaz, ubior , no sama dla siebie lubie dobrze wygladac), ale gdy wyjechalam na wekkend, poznalam nowych ludzi (zawsze bylam w jego lub swoim standardowym otoczeniu, a jak wyjezdzalismy to razem). Wtedy zobaczylam ze zycie nie musi byc takie nudne i nie musze wybierac zycia w 4 scianach... Zrozumialam ze potrzebuje faceta ktory bedzie mnie kochal, wspieral szanowal i ja takze bede dla niego kims waznym, kims na kim moze polegac itd... Gdy wrocilam do domu stalam sie (jak to on powiedzial: chlodna i lodowata) bo nie okazywalam uczuc i nie walczylam o nasz zwiazek... Juz wtedy zrozumialam ze to jednak juz nie jest milosc. O zaczol sie starac, ale ja mialam to gdzies bo wiedzialam ze robi to zebym go nie zostawila, a pozniej bylo by to samo (juz nie raz tak bylo). Kazalam sie mu wyprowadzic, byl zly... krzyczal, chcial mnie uderzyc (takiego go nie znalam,a przebywalam z nim 2 lata z przerwami na prace), bylam przerazona ze nie znalam go z takiej strony. Nasz zwiazek sie rozpadl, czasem czuje smutek i zal bo jednak cos nasz loczylo i zawsze bedzie laczyc... ale nie bedziemy razem. Wiem ze przez to jak bylo, przez to ze milosc wygasla z tymi zaniedbanymi dniami, bo milosc trzeba pielegnowac, ale nie wszyscy o tym wiedza. Mowil mi ze jestem z nim to juz nie musi sie starac, a ja jak glupia chcialam naprawiac to kilkakrotnie. Obecnie poznalam innego merzczyzne, w ktorym sie zakochalam (sama nie wiem dlaczego, za co bo nawet nie jest w moim typie)moze tym ze nie ukrywa jaki jest na prawde, nie wstydzi sie tego pokazac, jakie ma piekne oczy i jak widze ze mu zalezy... Dobra tylko to jest poczatek zwiazku... ale juz sie boje ze znudze mu sie, ze bedzie jak wczesniej z M., ze znowu wpadne w wir nudy, braku milosci i wzajemnej czulosci, a pozostanie zycie jak 50 lat po slubie (z przyzwyczajenia). nie chce tego znowu przezywac. Pytam o te pytania bo nie chce tego przezywac kolejny raz tylko chce zrobic wszystko aby tym razem bylo ok.. Mam nadzieje ze mnie nie wysmiejecie i nie zjedziecie bo niestety to mi nie pomoze, a to naprawde dla mnie wazne. Pozdrawiam Ps. Przepraszam za tak dlugi tekst i jezeli umiescialam watek w zlym miejscu to prosze o przeniesienie. HYEhhn. 457 7 455 124 496 388 42 33 56

czy facet lubi zdobywac kobiete