🌿 "Być kobietą "- to temat naszej rozmowy z Katarzyną Kraus! Publikacja użytkownika dr Małgorzata Torój dr Małgorzata Torój Executive Coach, Psycholog, Coach, Trener, Certyfikowany Aldona, choć dopiero rok temu stała się dorosłą kobietą, po śmierci rodziców przyjęła na siebie ogromną odpowiedzialność: za ośmiolatka Marka, czternastolatka Piotrka i siedemnastolatkę choć dopiero rok temu stała się dorosłą kobietą, po śmierci rodziców przyjęła na siebie ogromną odpowiedzialność: za ośmiolatka Marka, czternastolatka Piotrka i siedemnastolatkę zabrakło obojga rodziców, a sąd stwierdził, że to właśnie ona, a nie dziadek czy wujek ma największe szansę stać się rodziną zastępczą dla dzieciaków, nie wahała się – I tak zawsze byliśmy wsi słyszymy o rodzinie Wojnarów same pozytywne opinie, ludzie bardzo im fajne dzieci, ale szczęścia nie mają. Bez matki, bez ojca. Tam tylko dziadek i wujek został, też schorowani, najstarsza siostra poszła na swoje. Prawie co dwa lata tam jakiś pogrzeb był – mówi jeden z mieszkańców. – W tym roku zmarł ich tata i jego siostra, zabrakło także babci, ze strony mamy. Niewiele wcześniej odeszła druga babcia, z którą mieszkali. Ale radzą sobie, to takie ładne i grzeczne w głowie rodziny Wojnarów jest 8-letni Marek, uczeń pniowskiej podstawówki. Chłopczyk od urodzenia ma jedną nóżkę krótszą. Musi chodzić w specjalnym usztywnieniu. Nie ma mowy, aby normalnie biegał z dziećmi, czy jeździł na rowerze. Był już nawet w szpitalu w Piekarach, zakwalifikowany do zabiegu, ale nie radził sobie z pobytem, bardzo tęsknił za rodziną. Nad drobniutkim chłopcem załamuje ręce dziadek.– Jeść nie chce! – żali się. Szybko jednak dodaje, że mimo to dobry z niego gospodarz. Do krówki zagląda, opiekuje się psami. Jest bardzo pogodnym i grzecznym w domu są podzielone, wszystko jednak opiera się na zasadzie współpracy. Na głowie dziewcząt są zakupy, 17-letnia Mariola uczy się w pyskowickim liceum profilowanym, jadąc do szkoły zabiera więc z sobą młodszego brata. 14-letni Piotrek jest uczniem gimnazjum w Ewald Migas nie może się nachwalić rodziny Wojnarów: dzieci są grzeczne, bardzo chętnie udzielają się społecznie. Nikt nie ma z nimi najmniejszych problemów. Dziewczęta pomagaja w organizowaniu imprez w wiejskiej świetlicy. A do tego układne, czyste, nie da na nich powiedzieć złego słowa.– Tak samo było z ich ojcem, porządny był człowiek, jak się tylko słowo powiedziało, zaraz traktorem na prace społeczne przyjeżdżał – mówi była z nimi bez przerwy, prowadziła dom. Rodzinne szczęście legło w gruzach, kiedy sześć lat temu zmarła. Nieuleczalnie chora na raka, odeszła w momencie, kiedy wszystkim wydawało się, że jest już lepiej, dzień przed śmiercią miała ze szpitala pójść do domu. Już wówczas rodzina przeszła gehennę jej pobytu w szpitalu, rozpaczy dzieci.– Przez cały ten czas opiekował się nami tata, starał się być bardzo dzielny, ale załamał się, kiedy odeszła – mówi Aldona. Pokazuje zdjęcie, na którym śliczna brunetka (córki odziedziczyły po niej oryginalną urodę – kruczoczarne włosy i piękne, ciemne oczy) trzyma w objęciach becik z noworodkiem. U jej boku stoi mąż, nieżyjący tata rodzeństwa, i ubrana w białą sukienkę Mariola.– To było na jej komunii, Marek ma na tym zdjęciu cztery dni, bo właśnie na tę komunię Marioli wyszła ze szpitala – opowiada Mariola. Obok na stole kładzie zdjęcie taty. Najbardziej żal im Marka, który zna mamę tylko ze zdjęć. Miał półtora roczku, kiedy Piotrek wpada do domu zdyszany. Ubrany w nieodłączny dres wrócił właśnie z meczu w miejscowym domu kultury. Jest zapalonym graczem w ping-ponga. Trenuje pod okiem Marcina Kwaśnioka. Gdyby to tylko było możliwe, chciałby swoją przyszłość związać ze sportem. Mógłby godzinami opowiadać o tym. Tak, jak o wymarzonych, profesjonalnych rakietkach do tej dom na górce jest już wysprzątany na święta. Już z ulicy widać migającą dekorację bożonarodzeniową w oknie. Teraz, kiedy w gościnnym pokoju błyszczy choinka, wracają wspomnienia.– Ten rok był dla nas szczególnie ciężki – mówią cicho siostry, na kolana wspina im się Marek. Siedzą blisko siebie, przy stole. – Najpierw zmarła babcia ze strony mamy, 27 września odszedł nasz tata. Wiedziałyśmy, że jest bardzo chory, ale nie spodziewałyśmy się, że to się stanie tak szybko...Aldona mówi, że z biegiem czasu coraz bardziej tęsknią za mamą.– Im jestem starsza, tym bardziej mi jej brakuje – mówi. Mariola potakuje, przytulając wigilijnym stole siądą w szóstkę, z dziadkiem i wujem. Ten ostatni, jak wszyscy z dumą mówią – to były wojskowy kucharz i to on będzie królował w kuchni. Na stole stanie tradycyjnie karp, kapusta z grzybami i odrobiną grochu oraz grzybowa zupa. A później – czas na pytamy o marzenia, rodzeństwo spogląda na siebie, uśmiechając się. Zastanawiają się dłuższą chwilę. Nie mają wielkich życzeń. Aldona marzy, żeby kupić chłopcom i siostrze komputer. Nie tylko po to, żeby mogli sobie pograć, ale przede wszystkim, żeby im pomagał w nauce. Marek, który w maju ma komunię, chciałby też dostać kucyka. Uwielbia zwierzęta, zwłaszcza psy i konie. Wojnarowie mają też takie zwyczajne, rodzinne plany. Ot, wyremontować gościnny pokój i zastąpić stareńkie meble nowymi. No i zrobić porządek w jeszcze jednym, jeszcze po zmarłym tacie. Na wszystko jednak nie starcza pieniędzy, a i komunia Marka za pasem.– Ale najważniejsze, żeby być razem – ofertyMateriały promocyjne partnera Poza pokazywaniem się na scenie aktorskiej, Małgorzata Foremniak była widziana w drugiej edycji telewizyjnego show "Taniec z Gwiazdami", gdzie w parze z Rafałem Maserakiem zajęła drugie Książka Z czułością dla siebie. Co możemy zrobić, aby być zdrowszym i szczęśliwszym autorstwa Huther Gerald, dostępna w Sklepie EMPIK.COM w cenie 29,92 zł. Przeczytaj recenzję Z czułością dla siebie. Co możemy zrobić, aby być zdrowszym i szczęśliwszym. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze! Za Tuska ta spółka była „skazana na upadek”. Sasin: Po 4 latach okazało się, że rozwija się bardzo dobrze - Państwowe przedsiębiorstwa są zarządzane bardzo dobrze. Sasin: Zdobycie sejmowej większości może być niemożliwe. 2023-11-25 11:31. Czy Mateuszowi Morawieckiemu uda się stworzyć nowy rząd? Między innymi na to pytanie próbował odpowiedzieć
VII edycja konkursu „Mój ojciec – dobrze być razem”. Zapraszamy do udziału w konkursie literackim „Mój ojciec – dobrze być razem”. Na prace pisemne młodzieży w wieku 13-20 lat czekamy do 24 kwietnia 2022 r. W konkursie wyłonimy sześcioro laureatów, dla których przygotowaliśmy nagrody w postaci bonów upominkowych.
J4SDR. 216 312 175 122 497 343 417 322 197

jak dobrze być razem małgorzata sasin